Dzieje się poranna kłótnia i dochodzimy do takiego momentu.
– szukanie rozwiązań mnie nudzi!
– wolałbyś, żebyśmy z tatą wymyślali rozwiązania i nie pytali Ciebie o zdanie?
– nie. Chciałbym wiedzieć, że moje zdanie się liczy.
– a po czym poznajesz, że się liczy?
– mamo! Już nie chcę teraz o tym rozmawiać.
– chcesz się skupić na tym, co teraz robisz?
– tak.
– Ok. Ja chciałabym jeszcze o tym pogadać, a Ty?
– ja też, ale nie teraz.
TERAZ