– L, załóż skarpety.
– Ale ja chcę, żeby tata mi założył.
– Chcesz, żeby założył Ci tato?
– Tak.
– No, ale przecież Ty już sam umiesz je zakładać.
– Wiem. Chcę, żeby tato, bo potem on idzie do pracy i długo się nie widzimy.
– A, to oto chodzi, że jak zakładacie razem skarpety, to jest blisko.
To są takie małe momenty ładowania baterii, które czasem są mylone z brakiem samodzielności. A to często o bliskość chodzi.
SKARPETY BLISKOŚCI