Blog

Szy do Le – Głupek, głupek. Le głosem pełnym spokoju i łagodności: – Słowa nie mogą mnie zranić ani uderzyć. Zatkało mnie. Zapytałam jak to rozumie. Odpowiedział tak: – Jak ktoś mówi…

Czytaj dalej

– Leoś, może chcesz pójść porobić te eksperymenty z wodą w łazience? – nie, tu chcę, bo tu jest dobra podkładka. I ty tu jesteś. Ps. Dzielę się trudnymi kawałkami, dzielę się i pięknymi kawałkami. Bo jest i tak i tak.

L: jesteś głupia i zasrana – mówi Leon i zamyka się z płaczem w swoim pokoju. (czuję ścisk w klatce piersiowej i brzuchu. To smutek ubrany w złość) ja: czy mogę wejść? L: nie. Odejdź, nie chcę z tobą…

Czytaj dalej

– Chcę oglądać film. Ten o którym mówiłem Ci wczoraj. – powiedział Szy  – Najpierw śniadanie. Wszyscy jeszcze śpią. – odpowiedziałam (Ping) – Wczoraj gadaliśmy o tym i nie było nic o tym, że po śniadaniu. –…

Czytaj dalej

– Leon, chodź teraz umyć zęby. (cisza, z pokoju dobiega tylko stuk, stuk, stuk. Zaglądam do środka.) – Leon czy usłyszałeś mnie? – Tak. (widzę, że zostały 4 drewniane kołki do wbicia) – Chcesz…

Czytaj dalej

Wracamy ze szkoły. Chłopaki wyjmują z plecaka to, czego nie zjedli w szkole. Po chwili: Leon: – Już nie chcę tych racuchów. Są wstrętne! Ja: – Nie smakują Ci? Leon: – Tak, są paskudne! Ja: – Wolisz…

Czytaj dalej

Wpadliśmy z chłopakami po szkole do sklepu. Każdy powrzucał na co miał ochotę. Przy kasie Szy zauważył lody Leona.  – kupiłeś lody? – pyta Sz – tak. – odpowiedział L – jak chcesz…

Czytaj dalej

– Jesteś głupia – powiedział do mnie L. Nic nie powiedziałam. W głowie pojawił się głos: nie znalazłam sposobu na jednoczesne zaspokojenie ważnych dla nas potrzeb, a Ty nie znalazłeś innych słów, aby powiedzieć mi, że to coś…

Czytaj dalej

Lepimy z Szy pierogi ruskie i gadamy o przekleństwach. To taki temat, co wychodzi u nas co jakiś czas od wakacji. Rozważamy co jest przekleństwem, a co nie, kiedy ich ludzie używają, po co. Myślę na głos o tym kiedy ja ich używam,…

Czytaj dalej

– mamo, ja nie chcę iść dziś do szkoły. Powiedział Leon tylko otworzywszy oczy. – acha. Słyszę, że nie chcesz iść do szkoły.  – bo boli mnie gardło i bajkę chcę zobaczyć. – chcesz przed wyjściem obejrzeć bajkę?…

Czytaj dalej

50/53